Przejdź do głównej zawartości

Tajwan

Pewnie niektórzy z Was wiedzą, że od 12 sierpnia 2009 jestem dumny mieszkańcem miejscowości Taipei na Tajwanie. Z racji tego, że wiele osób jest zainteresowanych informacjami, co się tutaj dzieje, jak układa się moje życie, postanowiłem założyć osobnego (czyt. lepiej chronionego) bloga, który będzie znajdował się pod adresem: blog.jointheway.com.

Ze względu na bezpieczeństwa bloga od strony techniczno-programistycznej przygotowuje własnoręcznie. Żeby móc czytać posty, które tam będę zamieszczał, trzeba koniecznie zarejestrować się na stronie http://jointheway.com a następnie zaprosić mnie do znajomych. Tylko osoby z kręgu moich znajomych będą miały dostęp do bloga. Dlaczego wprowadzam takie środki bezpieczeństwa? Nie jest to jakoś specjalnie skomplikowane. Myślę, że sami domyślicie się z dużą łatwością :)

Dziękuję za czytanie tego bloga.


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Fragment "czystości"

Oto fragment mojej pracy o ślubie czystości, którą oparłem na listach św. Pawła. „Ciało do czego innego dąży niż duch, a duch do czego innego niż ciało, i stąd nie ma między nimi zgody, tak że nie czynicie tego, co chcecie” (Ga 5, 17) Ślubowanie czystości w najgłębszym sensie jest odpowiedzią miłością na miłość. Bóg zaprasza człowieka do wyłącznej relacji z jednej prostej przyczyny, – bo go kocha. Jednak w ludzkim rozumieniu miłość często utożsamiana jest z tym, co pochodzi od ciała; co niejako ciało wyzwala. I tutaj zachodzi pewien zgrzyt. Z jednej strony jest miłość Boga, który – mówiąc najprościej – zaprasza człowieka na kroczenie drogą rady ewangelicznej, jaką jest czystość, zaś z drugiej strony ten pierwiastek cielesny, cała zmysłowość, która została dana człowiekowi przy stworzeniu i która wchodzi w konflikt (choć pozorny, ale o tym napiszę później) z życiem w czystości. Dlatego w tym miejscu warto poczynić rozróżnienie na miłość, jaka jest obecna między małżonkami i tą miłoś...

Droga wewnętrznego poznania...

Wstęp Śmiem twierdzić, że fundamentem tworzenia czegokolwiek jest inspiracja. I ja w przypadku pisania pracy na temat wewnętrznego poznania w Ćwiczeniach Duchownych kierowałem się pewną inspiracją. Zarówno w doborze tematu, jak i głównego przesłania towarzyszył mi krótki tekst, który wyczytałem w „Przebudzeniu” Anthonego de Mello SJ. Oto jego treść. „Dialog między nowo nawróconym ku Chrystusowi a jego niewierzącym przyjacielem: - Tak więc nawróciłeś się ku Chrystusowi? - Tak. - W takim razie na pewno dużo o Nim wiesz. Powiedz mi, w jakim kraju się narodził. - Nie wiem. - Ile miał lat, gdy umarł? - Nie wiem. - Wiesz przynajmniej ile kazań wygłosił? - Nie wiem. - Prawdę mówiąc, wiesz bardzo mało jak na człowieka, który twierdzi, że nawrócił się ku Chrystusowi. - Masz racje. Wstydzę się, że tak mało o Nim wiem. Ale jednak coś o Nim wiem. Przed trzema laty byłem pijakiem. ...